domownik
Mamy też zwierzątko domowe, żona jeszcze nie widziała ale na pewno się ucieszy :-)
Mamy też zwierzątko domowe, żona jeszcze nie widziała ale na pewno się ucieszy :-)
Miało go wogóle niebyć, orginalnie w projekcie jest ciemny, niski stryszek z drewnianą podłogą i ze schodami opuszszczanymi z garażu, jednak po naszych zmianach (doprojektowanej piwnicy pod budynkiem oprócz garażu) cały budynek został podniesiony o 40 cm a garaż pozostał na swoim miejscu. W efekcie powstał chyba najładniejszy i największy pokój z wejściem z półpiętra głównej klatki schodowej, podobnie jak wejście do garażu też z półpiętra schodów do piwnicy
a to wejście do pokoju nad garażem:
zamieszczam kilka fotek piwnicy wewnątrz, niestety z zewnątrz nie mamy fotek :-(
schody w piwnicy, trochę popadało a dachu jeszcze brak stąd ta woda
pokój bilardowy w piwwnicy
kotłownia w piwnicy i komin systemowy gotowy
magazyn w kotłowni
osobno kupiona pokrywa, osobno rura pcv, wycięte otwory na rurę drenarską, łącznik gumowy, wylane dno i ..... studzienka gotowa, naprawdę dużo taniej :-)
roboty budowlane tak szybko posuwały się do przodu, że nie zdążyliśmy zrobić zdięć :-) , tak więć nie zamieszcze zdięć z budowy piwnicy, została zbudowana z bloczka betonowego, dookoła zamontowany został drenaż - rura w geowłókninie położona w obsybce z otoczaków, dwie studzienki rewizyjne włąsnej roboty (dużo taniej), postaram się zamieścić zdięcia - i jedna zbiorcza, ściany zostały zaciągnięte klejem, potem pomalowane dysperbitem, następnie styropian utwardzony, siatka, klej i znowu dysperbit, następnie folia kubełkowa i zasypane rodzimym gruntem.
a tu już ściany parteru: